Przejdź do treści

HomoFascynacje

Zdrowi zawodnicy

Mam na imię Vlad, jestem z Ukrainy i mam 39 lat. Jestem budowlańcem, ale zawsze z jakiegoś niewyjaśnionego powodu jarały mnie męskie zapasy.

Od wielu lat trenowałem w naszej sali na osiedlu i miałem całkiem spoko wyniki – choć nigdy nie zajmowałem się zapaśnictwem tak serio. Zawsze to były tylko – jak to nazywałem – lokalne walki kogutów. Miałem szczęście być tym najlepszym tutaj.

Pewnego razu zapisał się do nas nowy chłopak. Miał na imię Hektor. Miał 22 lata.

Był kurewsko dobrze zrobiony jak na swój wiek.

Podszedł do mnie, przedstawił się i od razu powiedział, że chce mnie pokonać w zapasach. Ambitny skurwysyn – pomyślałem. I umówiliśmy się na pierwszą walkę.

Był silny jak koń. Ale nie miał dobrej techniki. Przegapił pewien kluczowy moment. Powaliłem go. Upadł na brzuch. Przycisnąłem go do maty, aż stękał. Napinał całą swoją zajebistą muskulaturę, żeby się wyrwać. Ale nie dał mi rady. Konałem go z przyjemnością.

Klepnął w matę. Odpuściłem.

Gdy się odwrócił, zauważyłem coś. Bolec urósł mu i stwardniał pod trykotem.

Akurat tym nie byłem jakoś mega zaskoczony. Zdarzało się już zawodnikom złapać erekcję podczas zapasów. Normalny, męski odruch. Tarcie, bliskość ciepłych, męskich ciał, zapach feromonów i emocje robią swoje.

To, co mnie zaskoczyło, to rozmiary tego bolca. Miał co najmniej 20 centymetrów. Był też zajebiście gruby. Laski musiały piszczeć, będąc jebane takim sprzętem.

Hektor od razu chciał drugiej rundy.

Stanęliśmy naprzeciw siebie, pochyliliśmy się i patrzyliśmy sobie w oczy. Jednak jego tęga pała odwracała moją uwagę. 

Wykorzystał moją dezorientację. Rzucił się na mnie, popchnął i upadłem. Leżał na mnie i dyszał. Spinał się jak węgorz. Chwyciłem go i zrzuciłem. Jego wielkie, ciężkie cielsko pierdolnęło o matę z hukiem.

Obróciłem go na plecy, położyłem się na nim i uziemiłem jego ramiona. Wierzgał się, ale w takim uchwycie siła na niewiele się już zda. Byłem za ciężki, by mnie podniósł.

Tarmosił się chwilę, a potem chciał skończyć. Prosił, żebym z niego zszedł. Ale nie odpuściłem. Przygniotłem go całym sobą. Sapał, dyszał, zrobił się mokry. Przez moment tarliśmy o siebie klatami.

Gdy z niego zszedłem, mój brzuch lepił się od czegoś. Spojrzałem na Hektora i zrozumiałem.

Zaliczył ogromny wytrysk pod kostiumem.

Wszystko było ujebane jego spermą.

Nie był skrępowany. Powiedział tylko, że przecież każdemu może się zdarzyć. Że nie wstydzi się swojej męskiej fizjologii.

I że wypadałoby iść pod prysznic.

Wziąłem na palec jego spermę i polizałem. Była zajebista – rześka i cudownie cierpka. Gdy poczułem w ustach smak tego młodego, jurnego byka, coś we mnie wstąpiło. Dziwne i ekscytujące uczucie, którego nigdy wcześniej nie czułem. 

Jakby mnie czymś zapłodnił.

Poszliśmy do szatni. Rozebraliśmy się do naga, a on stanął z groźną miną.

Czy wspomniałem już, że miał genialną muskulaturę? Jego drąg stał na baczność. Był to konkretny kawał twardego mięsa.

Spytałem go, czego chce.

A on odparł, że rewanżu.

I rzucił się na mnie z całych sił. Upadliśmy na posadzkę w mocnym objęciu i przetoczyliśmy się pod szafki. Uderzyliśmy w nie z hukiem.

A on dalej walczył. W tej pół-brutalnej, pół-rozkosznej szamotaninie udało mi się obrócić go na brzuch i usiąść mu na udach. Przycisnąłem go, a on wypiął tyłek. Jego pośladki lekko rozwarły się – jakby z zaproszeniem.

Były doskonałe… Wtedy poczułem, jak bardzo byłem napalony. Chciało mi się tryskać jak psu szczekać.

Docisnąłem go z całych sił do gleby – aż jęknął. Kutas stał mi jak maszt. Chwyciłem jego pośladki, rozwarłem je i instynktownie wsunąłem drąga między nie. I zacząłem go rżnąć jak panienkę.

Jebałem go bez oporu. Gość jęczał, sapał i próbował zacisnąć tyłek. Ale im bardziej próbował, tym bardziej obkurczał się wokół mojej pały i lepiej ją masował.

Musiało go boleć. Mało kto jest w stanie znieść rozmiary mojego masywnego bolca.

Tak mnie to wszystko zjarało, że spuściłem mu się w dupie w ciągu kilkunastu sekund. Orgazm był konkretny i długi. Moja sperma wypełniła tę słodką dziurę po brzegi.

Po tak obfitym wystrzale jego pupa nabrała miłego dla kutasa poślizgu – więc posuwałem ją namiętnie dalej, aż sperma ulewała się bokami. Musiałem być dobry w tym chędożeniu, bo koleś ekspresem doszedł drugi raz i stryskał się solidnie na drewniane panele.

Siły nas opuściły.

Poluzowaliśmy uścisk. Sapaliśmy i leżeliśmy na sobie nago w wielkiej kałuży parującego od ciepła męskiego kisielu.

Wtedy do mnie dotarło, dlaczego tak naprawdę uwielbiałem męskie zapasy.

Hektor obiecał, że kiedyś się zrewanżuje. I wtedy to on wyrucha mnie w nagrodę.

Zaśmiałem się i powiedziałem, żeby trenował mocniej. 

I że czekam na ten dzień…

Skomentuj:

Subskrybuj
Powiadom o
guest
9 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Jakub
Jakub
2 lata temu

Rany Dream super te shorty. I to już 2 miesiące temu je wrzuciłeś!!! Proszę wrzuć to wyżej na stronie. Widziałem że nie ma najnowszych opowiadań a pod spodem były poprzednie. I nie spodziewałem się że znajdę taką nowość!

Jakub
Jakub
2 lata temu

Przy kliknięciu „zobacz wszystkie” nie pojawiają się short stories, a na głównej stronie wyświetlają się tylko 3, więc trzeba odświeżać stronę by wylosować widok kolejnych. Czy mail dreamwalker@homofascynacje.pl jest jeszcze aktywny? Bo próbowałem Ci to wysłać w wiadomości, ale odrzuciło mi wysyłkę.

Mateusz
Mateusz
1 rok temu

Świetne są oby tego było więcej

Jack
Jack
1 rok temu

Świetne!!! Kutas stoi od samego początku opowiadania 🙂

Jack
Jack
1 rok temu

Vlad mógłby i mnie w zapasach pokonać i jako nagrodę wziac mnie:-) , a Hektora chętnie bym i ja rozprawiczal…

Jack
Jack
1 rok temu

Swoją drogą wysportowani kolesie w takich trykotach do zapasów są mega sexy

9
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.